Powstało szybciutko, z potrzeby chwili… nie miałam w co zapakować płyty dla koleżanki. Ponieważ koleżanka – moja imienniczka jest osobą śpiewającą (i to fantastycznie), więc pojawił się motyw melodyczny. Płyta zapakowana pojechała na cudowny koncert do Łodzi i powiem wam, że mogłabym zrobić 1000 takich pudełek, żeby móc tak śpiewać. Ale każdy ma swój talent i trzeba doceniać to, co się ma. Jej talent jest w głosie, a mój w rękach, więc nie ma co narzekać, trzeba za wszystko dziękować i ….do roboty J
"Jednemu los da złota trzos, drugiemu gładkość lic,lecz bywa też tak, że czasem nie da nic..." także ja z racji "nic" podziwiam, ludzi, którzy mają talent...Atz
OdpowiedzUsuńto "….do roboty J".. odbieram bardzo osobiście, jakiś znak, przez klawiaturę Twą przemawia... no nie wiem, nie wiem... Pozdrawiam. Atz
OdpowiedzUsuń