sobota, 26 maja 2012

Tort dla Lenki

Moja koleżanka została niedawno, mamą małej Lenki.  Umówiłyśmy się w babskim gronie na  herbatkę połączoną z pierwszą wizytą u Maleństwa. Cudne są takie dzieciaki :-) Ja już zapomniałam jak to było u nas. 12 lat to kawał czasu :-) Teraz z radością patrzyłam na szczęście mojej koleżanki. Ponieważ Lenka jest wyjątkowa, więc i prezent był wyjątkowy: powstał tort pieluszkowy w dziewczęcych kolorkach. Słodki jak Maleństwo, a  do tego praktyczny. Wszystkiego co najlepsze dla Lenki i jej Rodziców!







3 komentarze:

  1. ale słodki!!!:)...wesoły i faktycznie, baaardzo przydatny...tylko...ze szkoda do "skonsumować"...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lenkowe cudo :)Dziękujemy za niego raz jeszcze :))))

    OdpowiedzUsuń