piątek, 12 lipca 2013

Filcowanie na jedwabiu

Będąc na kursie filcowania w pracowni rękodzieła NaszMiszMasz http://www.naszmiszmasz.pl/ w Warszawie, nabrałam wielkiej ochoty na naukę filcowania na jedwabiu. Umówiłam się na zajęcia indywidualne z przesympatyczna Martą Bałabuch https://www.facebook.com/profile.php?id=100004090213079 i przez pięć godzin układałam, moczyłam, rolowałam i ugniatałam wełnę czesankową, z której powstał piękny szal. Efekt końcowy mnie zachwycił, piękne kolory i radosny wzór słonecznikowy, są po prostu cudne. To był mój pierwszy szal, ale nie mogę się już doczekać, kiedy zacznę robić następne - potrzebne materały zamówione_czekam na przesyłkę :-)




 

Kurs filcowania z Renatą Felt

Początek wakacji to dla mnie bardzo oczekiwany czas - po zwariowanym czasie zakończenia roku, czas na odpoczynek i realizację swoich pasji. Zaczęłam od trzydniowych warsztatów muzycznych w gospelowym zespołem Trzecie Godzina Dnia, które były dla mnie niezapomnianym przeżyciem a zakończył się wspólnym koncertem w Tarnowie http://www.youtube.com/watch?v=xfMTmC3JdYQ

Potem przyszedł czas na kurs filcowania, który prowadziła znana ze swych pięknych obrazów i torebek Renata Felt http://renatos-veltinis.blogspot.com/ . Filcowałyśmy obrazy na dużej powierzchni i starałyśmy się nadać im efekt trójwymiarowości - z różnym skutkiem:-) W każdym razie efekt końcowy wyszedł dosyć fajnie, a ja złapałam bakcyla do filcowania na mokro: następny kurs to będzie filcowany szal na jedwabiu.